Gdy egzekucja przeciwko spółce komandytowej okaże się bezskuteczna

Dziś do naszego klienta przyszło zawiadomienie o bezskutecznej egzekucji z majątku spółki komandytowej. Klient pomyślał: to koniec, nie odzyskam już moich pieniędzy.  Po namyśle postanowił jednak skontaktować się ze mną i zapytać czy może coś jeszcze zrobić.

Bez namysłu odpowiedziałem: Oczywiście. I to bardzo wiele. Zobaczy Pan jeszcze odzyskamy te pieniądze. 

Jak? Już odpowiadam.

Spółka komandytowa to taka spółka w której występują dwa rodzaje wspólników. Komandytariusze oraz Komplementariusze. W klasycznym, najbardziej spotykanym układzie, komandytariuszem jest osoba fizyczna, zaś komplementariuszem spółka z.o.o. Dlaczego tak? Otóż dlatego, że odpowiedzialność komandytariusza rozciąga się tylko do wysokości sumy komandytowej (komandytariusz jeżeli opłaci tą sumę to co do zasady nie odpowiada w ogóle majątkiem osobistym). Komplementariusz zaś odpowiada całym swoim majątkiem, stąd spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, której kapitał zakładowy może wynosić nawet 5 tysięcy złotych. A zatem jej odpowiedzialność jest również nikła.

Wierzyciel może domagać się zatem zapłaty nie tylko wobec spółki ale również jej wspólników. Jednak zgodnie z art. 31 § 1 ksh odpowiedzialność komplementariusza ma charakter subsydiarny. Innymi słowy prowadzenie egzekucji przez wierzyciela wobec komplementariusza jest możliwe jedynie w przypadku, kiedy egzekucja z majątku spółki okaże się bezskuteczna.

Błędem przypadku klient było to, iż nie skontaktował się z prawnikiem już przed tworzeniem pozwu przeciwko spółce komandytowej. Ten zapewne doradziłby aby pozywać (w jednym procesie) od razu spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością będącą komplementariuszem oraz spółkę komandytową po to aby złożyć wniosek o zabezpieczenie.

No dobrze ale stan sprawy jest jaki jest. Co zatem zrobimy?

Wniesiemy o nadanie klauzuli na komplementariusza– art. 778 zn. 1 kpc pozwala nadać klauzulę na wspólników, gdy:

– egzekucja z majątku spółki okaże się bezskuteczne

– gdy oczywistym jest, że egzekucja będzie bezskuteczna

Po co jednak wnosić o klauzulę jak i tak wiemy, że spółka z.o.o. to tylko tzw. wydmuszka?

Po to aby uzyskać kolejne postanowienie o bezskutecznej egzekucji. Brzmi dziwnie?

Może i tak ale już mówię po co to robimy. Pamiętajmy, że w spółce z o.o. odpowiedzialność za zobowiązania w pewnych sytuacjach mogą ponosić również członkowie zarządu- jeżeli egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna, członkowie zarządu odpowiadają solidarnie za jej zobowiązania.

Członek zarządu może się uwolnić jednak od odpowiedzialności, jeżeli wykaże, że we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub w tym samym czasie wydano postanowienie o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego albo o zatwierdzeniu układu w postępowaniu w przedmiocie zatwierdzenia układu, albo że niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości nastąpiło nie z jego winy, albo że pomimo niezgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewydania postanowienia o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego albo niezatwierdzenia układu w postępowaniu w przedmiocie zatwierdzenia układu wierzyciel nie poniósł szkody.

Warto zatem zadzwonić do Sądu i zapytać czy nie wpłynął wniosek o ogłoszenie upadłości.

Jeżeli nie, kierujemy pozew  przeciwko członkom zarządu. Aby nie uciekli nam z majątkiem warto równocześnie sformułować wniosek o zabezpieczenie roszczenia. Pamiętaj jednak, że pozywając członka zarządu musisz sprawdzić czy był on w organach spółki w okresie kiedy istniało zobowiązania. Może być bowiem tak, że w momencie gdy zobowiązanie stało się wymagalne, był już inny członek zarządu nie ujawniony jeszcze w KRS (wpis w tym przypadku nie przesądza o tym czy ktoś jest członkiem zarządu, ma on charakter wyłącznie deklaratoryjny). Warto zatem wcześniej udać się do KRS i zobaczyć skład osobowy spółki w danym okresie a przy okazji (a może przede wszystkim) sprawdzić sprawozdania finansowe spółki.

A co gdyby okazało się, że komplementariusz lub członek zarządu uciekł nam z majątkiem? Wówczas warto złożyć pozew ze skargi pauliańskiej oraz zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Ale o tym już w kolejnym wpisie….

Jak zatem widzisz, bezskuteczność egzekucji nie musi zawsze oznaczać utraty Twoich środków finansowych. Zawsze warto walczyć o swoje ciężko zarobione pieniądze.

Zobacz inne wpisy: